Wiele na temat tego meczu napisać nie można, gdyż był to drugi już z meczy, których nie mogliśmy wygrać bez wręcz kosmicznego szczęścia.
Szukając pozytywów w całości, należy zwrócić na to, że udało nam się utrzymać wysoką skuteczność (63% za 2 pkt), nie przegraliśmy zbiórki (29-27 dla przeciwnika) i mieliśmy podobną ilość asyst (31 do 32 dla nas).
Z kolejnych plusów, należy wspomnieć o dobrej postawie paru zawodników z naszego klubu. Tomasz Rycerz, Dusan Gabric oraz Amadeusz Mizera, zdecydowanie zasłużyli na wyróżnienie. Ten pierwszy zebrał na swoim koncie 25 punktów, 4 asysty i straty, 2 zbiórki i bloki oraz przechwyt. Słoweniec uzbierał przez 30 minut przebywania na parkiecie 23 punkty, 11 asyst, 5 zbiórek i 2 straty. Natomiast środkowy ekipy z Poznania zanotował 21 punktów, 5 zbiórek, 2 straty i asystę oraz bardzo dobrą skuteczność (10/12 z gry).
Następny mecz już we wtorek, w którym Poznaniacy zmierzą się z Pulp Team, jest to kolejny mecz, którego przegrać nie można, jeżeli chce się nadal liczyć na utrzymanie, gdyż sama runda rewanżowa może na to nie pozwolić już.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz