Mistrz ligi 6.12 (sezon 15)
Vice-mistrz ligi 6.33 (sezon 21)
3-cie miejsce w lidze 5.32 (sezon 23)
3-cie miejsce w lidze 6.44 (sezon 19)
4-te miejsce w lidze 4.14 (sezon 24)
4-te miejsce w lidze 5.32 (sezon 22)

Muzyka

Licznik odwiedzin

piątek, 31 grudnia 2010

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO!!!!!

Szczęśliwego Nowego Roku,
Spełnienia wszystkich marzeń,
Samych sukcesów, zarówno tych w grze, jak i prawdziwym życiu,
Trafnych decyzji,
Szczęśliwych losowań juniorów,
Oraz wszystkiego innego najlepszego, co tylko każdy zechce,
Tego wszystkiego w nowym, 2011 roku,

Życzy ekipa Poznan BB Club i
prezes jopencjusz :)

Wyjazd do Gumislaw Sporthalle

Już jutro nasza drużyna zmierzy się w meczu ligowym z ekipą Bis-Ekol, która jak na razie przegrała 2 pierwsze spotkania, przy czym pierwsze różnicą 2, a drugie różnicą 3 punktów. Jak z tego widać, nie będzie to łatwy rywal, przy czym na naszą korzyść, a ich niekorzyść, są kontuzje 3 zawodników, z których żaden najprawdopodobniej nie będzie zdolny do wyjścia na parkiet w sobotnim meczu.

W ekipie z Poznania wystąpi po raz pierwszy w meczu ligowym nowy zawodnik drużyny - Włoch Francesco Mancuso.

Trener gości zapowiada, że ten mecz już jego młodzi podopieczni musieliby wygrać, po dwóch kolejnych porażkach na rozpoczęcie ligi.

"No cóż, jeśli nie wygramy z nimi teraz, gdy są osłabieni, to tym bardziej nie wygramy z nimi w drugiej rundzie rozgrywek, gdy będą najprawdopodobniej dysponowali wszystkimi zawodnikami. Poza tym, jeśli chcemy myśleć o utrzymaniu klubu w lidze, to właśnie mecze z takimi drużynami musimy wygrywać, mam nadzieję, że Francesco dobrze się spisze, bo jeśli nie, to wyjdzie że wywaliliśmy w błoto prawie 700k."

czwartek, 30 grudnia 2010

Wywiad

Stary, historyczny wywiad z trenerem naszej drużyny, przeprowadzony przez Dembola, dla gazetki Charazay. Postanowiłem wrzucić tutaj ten historyczny wywiad, aby nie zginął on oraz miały okazję go przeczytać osoby, które nie dotarły nigdy do samej gazetki. Zapraszam do czytania i życzę przyjemnej lektury ;)





D :  Jesteś asystentem trenerów kadr narodowych. Pomagasz kadenowi w seniorach i LUKASOWI w U-18. Jakie masz obowiązki w tych dwóch kadrach? Czym się zajmujesz?
J : No cóż, zakres moich obowiązków różni się w zależności od tego, o której kadrze mówimy, elementów wspólnych jest mniej. W seniorach zajmuję się przede wszystkim szeroko pojętym scoutingiem, zresztą jak na to wskazuje moja „funkcja” (Head Scout). Zarządzam scoutingiem, czyli innymi słowy mam małą grupkę osób, które mi pomagają i zajmujemy się dwoma rzeczami: pierwsza to zbieranie informacji na temat zawodników przeciwnika, czyli śledzenie czy jakiś zawodnik nie pojawił się na rynku transferowym lub rynku ofert i zapisanie jego skilli w specjalnie do tego stworzonej bazie. W ten sposób zdobywamy cenne informacje na temat naszech rywali. Druga, to zbieranie informacji na temat rodzimych zawodników, ale tych z młodszych pokoleń, tych którzy będą stanowili o sile reprezentacji dopiero w nieco dalszej perspektywie czasowej. Obecnie ten drugi etap można uznać za zakończony, gdyż stworzyliśmy swoistą bazę najbardziej perspektywicznych zawodników, którzy w przyszłości mogą grać w reprezentacji naszego kraju. Część z nich mieliśmy okazję zobaczyć już w trakcie sparingów lub w meczach eliminacyjnych, szczególnie w pierwszej rundzie tychże rozgrywek. Obecnie mój zakres obowiązków się nieznacznie zmieni, ale o tym jeszcze nie będę mówił, dopóki nie stanie się to faktem ;) Także podsumowując tą kadrę, można powiedzieć że jestem odpowiednikiem Watsona z opowiadań A.C. Doyla o Sherlocku Holmes'ie dla Kadena, któremu pomagam po trochu przy wszystkim ;)
Kadra U-18. Tutaj moim główny, zadaniem jest wyszukiwanie najciekawszych zawodników U-15 i dbanie o prawidłowy rozwój graczy w wieku 15-tu i 16-tu lat. Jest to bardzo czasochłonne zajęcie, ale również dające wiele satysfakcji i możliwości do poznania wielu ciekawych ludzi. Ponadto pomagam w ustalaniu taktyki na mecze, słynnym obecnie defie, dzięki dyskusji na forum międzynarodowym charazay'a. Także jak widać, niby mniej tych obowiązków, ale nie oznacza to, że pracy przy nich jest mniej ;)
D : W poprzednich dwóch sezonach pomagałeś borowiakm także w U-18. Czego zabrakło tamtej reprezentacji do dojścia do finału?
J : Moim zdaniem w najważniejszym momencie, czyli w końcówce drugiej fazy mistrzostw oraz podczas rundy finałowej, zabrakło maskotki tego zespołu i pierwszego kibica reprezentacji, czyli mnie ;P Taki żarcik na rozluźnienie atmosfery ;) Myślę, że zabrakło nam wtedy odpowiedniej ilości zawodników z odpowiednio rozłożonymi skillami i przede wszystkim takich, którzy by prezentowali odpowiedni poziom. Zresztą muszę szczerze przyznać, że wtedy pracowałem głównie jako scout i zbierałem informacje na temat naszych przeciwników, to jeśliby zestawić skille zawodników z drużyn które udało nam się w drodze po ten brązowy medal pokonać (mam oczywiście na myśli te już silniejsze drużyny), to my nie mieliśmy prawa pewnych meczy wygrać. Prawda jest taka, że wiele niedoskonałości naszych zawodników, w doskonały sposób Borowiak ukrywał i w równie efektowny sposób potrafił wykorzystać zalety naszych graczy. Podejrzewam, że to właśnie dzięki taktyce Borowiaka udało nam się tak daleko zajść i zapisać w annałach polskiej społeczności charazay. Podejrzewam, że nie znalazłoby się wielu trenerów, którzy by w tak mistrzowski sposób jak Boro wykorzystali cały potencjał tamtej drużyny i tak daleko z nią zaszli.
D : Jako, że jesteś asystentem w kadrach narodowych, to wiesz nie mniej niż ich trenerzy. Czy kaden ma już wybraną kadrę zawodników na MŚ?
J : Nie przesadzajmy, staram się jak najwięcej pomagać obu selekcjonerom, jednak na pewno nie wiem tyle, co oni na temat poszczególnych reprezentacji. Aczkolwiek, faktycznie mam sporą wiedzę na temat naszych reprezentacji ;) Jeśli chodzi o seniorów, to skład już się w większości wykrystalizował, jednak możemy się spodziewać jeszcze jakiś kosmetycznych zmian wśród zawodników.
D : Jak oceniasz ich potencjał? Co można nimi ugrać?
J : Potencjał na pewno mamy spory, co udowodniliśmy na poprzednich mistrzostwach, a właściwy skład naszej reprezentacji będzie w znacznym stopniu oparty na tych samych zawodnikach, co na poprzednich mistrzostwach wywalczyli srebro. Myślę, że pomimo pewnych wpadek jakie zaliczyliśmy po drodze, ze względu na szczytny cel, jakim jest ogrywanie młodych, jesteśmy w stanie sporo namieszać w drugiej fazie oraz w play-offach. Nie chcę tutaj składać żadnych obietnic, gdyż nie jestem selekcjonerem i nie jestem do takowych upoważniony, ale w moim osobistym odczuciu myślę że jesteśmy w stanie dostać się do wspomnianej fazy play-off, a tam może się wszystko zdarzyć.
D : Na seniorów spadła fala krytyki. Słabe wyniki zespołu nie zadowalają kibiców. Co jest ich przyczyną?
J : Już powyżej o tym wspomniałem, ale powiem to jeszcze raz. Słabsze wyniki zespołu wynikają z tego, że w pierwszym etapie rozgrywek postawiliśmy sobie za cel ogrywanie młodszych zawodników, gdyż jest wyraźna różnica pomiędzy tymi którzy obecnie grają w kadrze, a tymi co mają ich w przyszłości zastąpić. Wprawdzie mamy takich wybitnych zawodników, jak Poznański, który już teraz jest gotowy do gry w reprezentacji, jednak takich zawodników jest bardzo mało. Ten zabieg, który zastosował Kaden, ma ułatwić pracę kolejnym selekcjonerom, którzy oprócz naszych obecnych weteranów, będą mieli możliwość skorzystania z usług młodszych graczy.
D : Najlepsza piątka seniorów według ciebie?
J : PG – Poznański (tak wiem, jest młody, ale myślę że udowodnił iż jest wystarczająco dobry ;))
SG – Malak
SF – Trybański
PF – Radke
C – Gołota

D : Przejdźmy teraz do najmłodszej kadry, mianowicie do U-18. Na razie trwa sprawdzanie młodych talentów. Czy Longu upatrzył już sobie jakiś skład czy nadal szuka ideału?
J : Skład ustala tylko i wyłącznie Longu, robi to według swojej własnej wizji, także nie mogę na 100% odpowiedzieć, ale wydaje mi się, że wizję składu, jakim by chciał grać, stworzył jeszcze za nim został wybrany na selekcjonera, wiedział kogo chce i czego od niego będzie wymagał. Także myślę, że wielkich zmian w składzie nie będzie, aczkolwiek nie można wykluczyć jakiś zmian. Jednak nie będą one miały w mojej ocenie wpływu na samą grę reprezentacji.
D : Wiemy, że oczekiwania względem U-18 są ogromne. Dobry trener i sukces w poprzednich MŚ. Jednak tylko głupiec może obiecywać medal. Jakie mamy szanse w następnych MŚ?
J : Mamy dokładnie takie same szanse, jak każda drużyna przystępująca do tych rozgrywek na starcie. Poprzednie mistrzostwa były udane, pomimo iż mieliśmy braki kadrowe, które rewelacyjnie niwelował geniusz trenerski borowiaka. Powiem tak, na stanowisku selekcjonera ponownie mamy bardzo dobrego trenera, taktyka, a przede wszystkim, asystenta trenera w poprzedniej kadrze. Dzięki temu Longu jest bardzo dobrze obeznany w panującej tutaj atmosferze oraz w tajnikach reprezentacyjnych. Ponadto mamy zdecydowanie lepiej przygotowanych zawodników niż ci, których oglądaliśmy na poprzednich mistrzostwach. Tutaj spory ukłon oraz wielkie brawa dla Lukasa, który wykonał fantastyczną pracę zajmując się ówczesnymi 15-sto i 16-sto latkami, dzięki czemu są oni godnymi następcami swoich starszych kolegów. Także nie można niczego stwierdzić na 100%, gdyż czynniki losowe, jak kontuzje lub zmęczenie, mogą sporo namieszać, ale jestem dobrej myśli i wydaje mi się, że tę kadrę stać na bardzo dużo.
D : W U-18 zajmujesz się graczami od 15-16 lat. Jak oceniasz potencjał tego rocznika? Czy za dwa lata będzie kim grac? Jest jakiś zdecydowany lider U-16?
J : Jeśli chodzi o 15-sto latków, to pojawiło się kilku bardzo ciekawych zawodników, nie ma może wielu naszych graczy w czołówce światowej według SI, jednak pragnę w tym miejscu przypomnieć że wysokie SI nie jest gwarantem odpowiednich umiejętności do gry na danej pozycji. Rozmawiam dużo z managerami, przekonuję ich do grania naszymi najmłodszymi zawodnikami, do trenowania konkretnych umiejętności, ogólnie mówiąc dbam o właściwy przebieg ich kariery już od urodzenia. Jednak dopiero czas pokaże czy mają oni potencjał i coś uda im się osiągnąć, na pewno staramy się im zapewnić jak najlepsze warunki do rozwoju. Natomiast wśród 16-sto latków jest kilku ciekawych graczy, tu już naturalnie dokonała się swoista selekcja i zawodnicy wybitni oddzielili się od tych przeciętnych. Jest 2 lub 3 takich, co zdecydowanie wyróżniają się w ich gronie, jednak nie będę w tym momencie przytaczał ich imion ;) Także drogą podsumowania, za 2 lata będzie kim grać i już ja przypilnuję tego, aby tak się właśnie stało ;)
D : Na końcu trzecia kadra, U-21. Tu także oczekiwania są bardzo duże. Jak oceniasz ich szanse?
J : Mamrobaki nie jest specjalnie uszczęśliwiony z graczy, jakich ma do dyspozycji, ale po tym co widzę jest dobrej myśli, tak jak ja ;) Wierzę mu, że obecni kadrowicze mogą nie być najwyższych lotów, gdyż to są zawodnicy z jakimi pracowaliśmy w U-18 za czasów Borowiaka i wtedy też nie grzeszyli skillami, ale mamrobaki jest dobrym trenerem, więc myślę że uda mu się to ładnie poskładać i powalczy o jak najwyższe laury ;) Niektórzy może powątpiewają w szanse U-21 patrząc na wyniki sparingów, ale sparingi są po to, aby próbować różnych ustawień, eksperymentować i gdy mamrobaki wyciągnie odpowiednie z nich wnioski, na pewno stworzy fantastyczną drużynę :)
D : Nie chciałeś być samodzielnym trenerem kadry?
J : No cóż, była jedna osoba która mnie bardzo do tego namawiała oraz druga która także twierdziła że powinienem spróbować w ostatnich wyborach. Sam długo się zastanawiałem nad tym, nawet zacząłem tworzyć jakąś wizję swojej kampanii wyborczej, jednak w pewnym momencie stwierdziłem, że nie jest to mój czas. Na chwilę obecną brakuje mi jeszcze doświadczenia i pewnych umiejętności z tego wynikających. Wprawdzie poznałem już wiele tajników taktyki, miałem okazję i nadal mam widzieć jak wygląda praca w kadrze, co należy i jak robić, jednak jak wyżej wspomniałem, teraz to nie był jeszcze mój czas. Dlatego nadal jestem w sztabie Kadena i w ogóle do niego dołączyłem, zdecydowałem się ponownie na pracę przy kadrze U-18, aby zdobyć odpowiednie doświadczenie. Takiego czegoś nie da się w żaden sposób zastąpić, trzeba to przeżyć i móc zobaczyć, aby zrozumieć ile to daje, szczególnie managerowi, który nigdy nie grał wyżej niż w 5 lidze i myślę że tutaj przede wszystkim jestem zwycięzcą, pomimo teoretycznie małego doświadczenia i w pewnym sensie ograniczonych umiejętności, przepracowałem 2 sezony w kadrze borowiaka, obecnie zaczyna się drugi sezon pracy w drużynie seniorów i ponownie jestem w sztabie U-18. Jest to dla mnie nobilitacja, możliwość pracy z takimi zawodnikami i trenerami, jak borowiak, lukas, kaden, czy też paru innych, którzy stanowili dla nich wsparcie. Myślę jednak, że w wyborach za 2 sezony pojawi się moja kandydatura ;)
D : Kto wygra PLK i dlaczego?
J : Liczę na powtórkę w wykonaniu Odlewu. Matbli to bardzo dobry trener, a poza tym jestem lokalnym patriotą i bardzo chciałbym aby kolejny raz zespół z mojego rodzinnego Poznania zdobył mistrzostwo ;)
D : Pierwsza piątka światowego Charazay?
J : PG – Gomez
SG – Blackman
SF – Veselinović
PF – Stefanescu
C – Gołota
D : Przejdźmy teraz do twojego zespołu. Nie chcę cię urażać, ale fakt jest taki: Poznań BB Club jest tzw. farmą. Ostatnio na forum była ostra krytyka takiego prowadzenia klubu. Jednak w twoim przypadku nie jest tak źle, bo masz tylko 10 grajków, a nie jak niektórzy 20. Czy taki jest węglu ciebie schemat budowania drużyny?
J : Absolutnie mnie to nie razi, gdyż przede wszystkim nie uważam swojego klubu za farmę, o jakiej była mowa na forum. Ja uważam, że nie ma niczego złego w dawaniu możliwości, aby młodzi gracze się ograli, a co za tym idzie, stanowili w przyszłości większe wzmocnienie dla zespołu w którym grają. Można to robić rozsądnie i nic na tym nie tracić, jak to udowadnia Borowiak – ma w swoim klubie młodych grajków, których ogrywa, jednocześnie jest w stanie utrzymać się w 3-ciej lidze, więc potrafi połączyć ogrywanie juniorów ze spokojnym utrzymaniem w silnej 3-ciej lidze. Farma według mnie jest wtedy, gdy manager może sobie pozwolić aby swobodną ręką wydać przykładowo 20 mln na jakiegoś 15-sto latka, z SI powiedzmy 15 tysięcy i w ten sposób składa powiedzmy 6-o, 7-o osobowy skład i gra jedną piątką po 40 minut w każdym meczu, na tej samej taktyce i jego jedynym celem jest przypakowanie xpa tym zawodnikom. Ja przez parę sezonów prowadziłem normalnie drużynę, miałem zawodników w różnym wieku, aczkolwiek nigdy nie miałem nikogo powyżej 24 lat, a nie jestem pewien czy najstarszy mój zawodnik nie miał 22 lat. Ale tu nie jestem pewien, więc nie chcę skłamać. Jednak po paru sezonach doszedłem do wniosku, że za dużo kasy wydaję na transfery i trzeba to jakoś ustabilizować. Poza tym drużyna grała z różnym efektem i stwierdziłem że oprócz stabilizacji finansowej, należy zbudować skład według własnego uznania i pod moją wizję taktyczną. Więc odłożyłem trochę pieniędzy, jednak nie były to jakieś wielkie sumy i kupiłem kilku ciekawych zawodników, ale w wieku 17-stu lat, bez jakiegoś doświadczenia i w nich zainwestowałem. W międzyczasie pojawił się pewien 15-sto latek, który akurat był wolnym agentem i udało się go kupić za stosunkowo niewielkie pieniądze. Niestety nie udało się wtedy utrzymać w 5-tej lidze i spadłem do 6-tej, ale nie oznacza to, że nie walczyłem aby się utrzymać. Każdy mecz wyglądał inaczej, wymyślałem na każdy inne ustawienie i taktykę. Jednak zawodnicy nie byli ówcześnie wystarczająco dobrzy, aby się utrzymać. Obecnie do składu dołączyło paru 16-sto latków i stanęło na 10 zawodnikach. Obecna moja liga nie jest zbyt silna, dlatego uznałem, że trzeba ich maksymalnie ograć przed kolejnym sezonem, aby w przypadku awansu do 5-tej ligi dysponować odpowiednią rezerwą, a nie grać tylko 6-ą lub 7-ą zawodników. W meczach ze słabymi przeciwnikami ogrywać będą się 16-sto latki, w poważnych meczach będą grali nieco starsi koledzy. Zapraszam w tym momencie do poczytania ogłoszeń na stronie mojego zespołu, tam można nieco więcej informacji znaleźć, zachęcam dodatkowo do pisania komentarzy oraz zajrzenia do galerii, w której spisałem historię mojego klubu ;) Wracając do głównego wątku tego pytania, nie wiem czy taki schemat jest prawidłowy jeśli chodzi o budowę zespołu. To jest kwestia indywidualna i każdy musi znaleźć schemat, który pasuje dla niego. Mnie osobiście ten bardzo odpowiada i mogę wytłumaczyć dlaczego. Nie jesteś ograniczony do grania tylko 7-ma zawodnikami, masz możliwość rotacji, nie tylko to pomaga w ustawianiu taktyki i myleniu przeciwnika, ale także zabezpiecza ciebie przed ewentualną kontuzją, bo ma kto wejść w miejsce danego zawodnika. Poza tym dzięki temu zawodnicy nie muszą się tak bardzo przemęczać i można w ten sposób zaoszczędzić nieco na lekarzach ;)
D : Cele na najbliższe sezony?
J : Dalszy rozwój zawodników, którzy obecnie są w drużynie, bo to jest dla mnie główny cel. Poza tym w tym sezonie walczę o awans do 5-tej ligi, mam nadzieję że uda się to zrealizować, jak nie, to w kolejnym sezonie już muszę tego dokonać ;) A później to w pierwszej kolejności utrzymanie w stopień wyższej lidze i próba walki o awans w sezonie następnym. Tyle jeśli chodzi o klub. Natomiast jeśli chodzi o pracę z reprezentacjami, to obecnie skupiam się na obowiązkach, jakie mi powierzono, ale myślę że będę chciał ponownie pracować przy reprezentacji narodowej, gdy po tym sezonie dojdzie do zmiany na stanowisku trenera, a później to się zobaczy, albo spróbuję swoich sił w kolejnych wyborach do kadr U-18 i U-21, albo zostanę na kolejne 2 sezony asystentem któregoś z trenerów. Zobaczymy co przyniesie mi los ;)
D : Opowiedz w kilku zdaniach o sobie.
J : Jestem Marcin, student II roku historii, studiuję na poznańskim UAM-ie, mam 20 lat, z dniem 1 stycznia stuknie mi 21 jesień na karku. Oprócz tego były zawodnik klubu MKK Pyra Poznań, w którym spędziłem 6 miłych lat i nawiązałem wiele znajomości, które do dzisiaj pielęgnuję. Gdy skończyłem grać, zmieniłem profesję na sędziego koszykówki i kalendarzowo minęły 4-y lata od ukończenia kursu, jednak obecny sezon będzie już 5-m, w którym będę sędziował. Także niech się młodzież z wielkopolski już obawia mych gwizdków ;P Zapomniałem dodać, że urodziłem się w Poznaniu i nadal w nim zamieszkuję i nie planuję zmieniać miejsca zamieszkania w najbliższym czasie ;) Interesuję się, jak łatwo zauważyć, koszykówką, wręcz można powiedzieć że jestem maniakiem ;P Lubię zimne piwko, dobrego papieroska oraz uwielbiam słuchać muzyki. Słucham muzyki tzw. ciężkiej: rock, hard rock, metal, itp., przy czym nie mówię nie dla innych typów muzyki, chociaż są takie które jest mi ciężko zdzierżyć ;)
D : Możesz powiedzieć o pochodzeniu twojego nick’u?
J : No cóż, tutaj historia nie jest tak ciekawa, jak na przykład u mamrobaki i nie jest zbyt oryginalne jego pochodzenie. Jest on od nazwiska, gdyż nazywam się Jopek (uprzedzam już pytanie, nie, nie jestem spokrewniony z Anną Marią Jopek, czego nieco żałuję ;)). Przy czym z samym powstaniem jopencjusza wiąże się pewna historia, która sięga w przeszłość czasów, gdy uczęszczałem do szkoły podstawowej. W 4-ej klasie mieliśmy zmianę nauczycieli i między innymi dostaliśmy bardzo fajną nauczycielkę od języka polskiego. Nieco skracając całość, aby nie zanudzić wszystkich swoimi wywodami, które i tak po tym co widzę, są już bardzo długie i podejrzewam że do tego miejsca przetrwali tylko najwytrwalsi (:P), to byłem jej ulubieńcem i w klasie rok starszej miała chłopaka na którego mówiła (nie pamiętam już dokładnie), ale to się kończyło na -cjusz. Jako że tamten był jej ulubieńcem, tak samo jak ja, to w ten sam sposób przerobiła moje nazwisko co u niego i w ten sposób powstał jopencjusz. Mało ciekawa historyjka, ale przynajmniej mogłem ją napisać, aby wywiad był jeszcze dłuższy ;P
D : Interesujesz się NBA? Twoje rokowania na nadchodzący sezon.
J : Interesuję się i to bardzo. Od miesiąca nie wiem co mam ze sobą zrobić, bo nie mogę się doczekać już początku sezonu i tego notorycznego siedzenia w nocy do 3 lub 4 godziny nad ranem, a później nie móc wstać na poranny wykład ;P No cóż, myślę że w tym sezonie będziemy świadkami kolejnej eksplozji talentu w wykonaniu drużyny z Oklahomy, która jest moją drugą ulubioną drużyną. Poza tym jestem bardzo ciekaw jak będzie grał mój ulubiony zawodnik młodego pokolenia, który moim zdaniem umiejętnościami przyćmi LBJa – Kevin Durant. Jestem ponadto ciekawy jak będzie funkcjonowała drużyna z Bostonu, bo skład mają arcyciekawy. Lakers zdobędą w tym sezonie 3 mistrza z rzędu (tak jak to Phil uwielbia robić ;)), a poza tym eksperyment w Miami zakończy się, moim skromnym zdaniem, sporym niewypałem, ze względu na osobę Jamesa. No i oczywiście będę kibicował moim ulubieńcom, czyli ekipie Bobcats, aby kolejny raz awansowali do play-off i tym razem nieco więcej w nich osiągnęli, chociaż jak patrzę na skład drużyny to mam pewne wątpliwości czy stać ich na to.
D : Kibicujesz jakiejś drużynie koszykarskiej w Polsce?
J : Kibicuję, to za duże słowo, raczej interesuję się tym, co się dzieje na naszym podwórku. Przyglądam się ekipie z Gdynii, gdy grają w rozgrywkach europejskich, na rodzimym podwórku przyglądam się ogólnie całej lidze. Ale jeśli miałbym określić jakiej drużynie tak faktycznie kibicuję, to będzie to projekt Polonii 2011 Warszawa, która stara się zrobić coś dobrego dla polskiej koszykówki. Daleki jestem od kibicowanie drużynie PBG Basket Poznań, z przyczyn, o których tutaj nie będę pisał ;)
D : Interesujesz się innym sportem niż koszykówka? Chodzisz gdzieś na mecze?
J : Na mecze, to chodzę tylko koszykówki i to głównie młodzieżowej – na mecze mojego byłego klubu, z którym nadal jestem bardzo mocno związany. Z innych sportów to interesuję się siatkówką, piłką ręczną i snookerem. Kompletnie nie interesuje mnie piłka nożna i nie pojmuję fenomenu jej popularności ;)
D : Ile godzin spędzasz na charku?
J : No cóż, zależy to od dnia i ilości zajęć jakie takowego dnia mam, ale myślę że będzie to około 4-ech godzin w najgorszym razie ;)
D : Masz jakieś inne rady dla nowych użytkowników niż poprzedni przepytani?
J : No cóż, ja uważam że są 4-y punkty, które powinien na wstępie mieć wbite do głowy każdy użytkownik i są to takie bardzo ogólne porady, które ja osobiście zastosowałem od pierwszego kontaktu z tą grą, które były dla mnie czymś naturalnym.
1) Instrukcja nie gryzie i można w niej znaleźć podstawowe informacje niezbędne do dobrego startu w grze. Aczkolwiek muszę się w tym miejscu przyznać, że nigdy nie przeczytałem całej instrukcji, gdyż ja dochodzę do wszystkiego na zasadzie prób i błędów. Nigdy nie czytam instrukcji, czy to do gry, czy też telefonu lub odtwarzacza DVD – wolę do wszystkiego dojść samodzielnie i dopiero gdy nie wiem jak coś zrobić, to zaglądam do instrukcji. Z tej, która jest w charku zdarzało mi się skorzystać, ale to wtedy szukałem konkretnych odpowiedzi, na konkretnie postawione pytania.
2) Polecam przeczytać wątek FAQ stworzony przez Lukasa, świetnie uzupełnia wiedzę, którą można nabyć w instrukcji, a także poszerza ją o to, czego w niej nie można znaleźć.
3) Nie bać się zadać pytanie na forum, gdy czegoś nie wiemy. Nawet jeśli mamy to zrobić w złym miejscu ze względu na własną niewiedzę, stres, czy też z innej przyczyny, nie można bać się, tylko trzeba odważnie do tego podchodzić. Na pewno nie odejdziesz z pustymi rękoma, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto ci udzieli odpowiedzi.
4) Proponuję znaleźć sobie mentora. Czy to przez program szkółki, który funkcjonuje, czy też pytając się bardziej doświadczonych managerów na privie, warto takie coś zrobić. Dzięki temu można tylko zyskać, a nie ma niczego do stracenia. Ja znalazłem takiego mentora późno, ale trafił mi się taki, gdy zacząłem pracę z kadrą borowiaka U-18, który pokazał mi co nadal robię źle i nauczył mnie zupełnie nowego sposobu postrzegania pewnych rzeczy. Ja natomiast przelałem to doświadczenie na mojego kolegę, który zaczął grać w charazay w trakcie poprzedniego sezonu, dzięki czemu ustrzegł się głupich błędów, które ja musiałem popełnić, aby się tego nauczyć.
Myślę że to wszystko w tym temacie ;)
D : Dziękuję za wywiad i życzę gry w PLK.
J : Ja dziękuję za zaproszenie do udzielenia wywiadu, jest to spora nobilitacja dla mnie :) A z tym PLK, to się zobaczy, może za parę sezonów ….. ;)

Zamknęliśmy dzisiaj skład!

Tak z nieukrywaną dumą powiedział trener podczas prezentacji koszulki najnowszego zawodnika. Obecnie pozostało jedynie sprzedać dwóch zawodników klubowi i będą mieli ustabilizowany skład.

Tym razem do drużyny dołączył kolejny 19-latek i jest on rodakiem Umberto Sforzy. Jest to mierzący 209 cm i ważący 118 kg Francesco Manusco, który występuje na pozycji silnego skrzydłowego. Przybył on do Poznania z 5 ligi francuskiej, gdzie reprezentował barwy Moon Basket Sonic. W tym sezonie zagrał w barwach Sonics 2 mecze ligowe, w których średnio przebywał na parkiecie przez 18 minut i w tym czasie notował 7 punktów, 3 zbiórki, 1,5 asysty oraz 1 blok. W Poznaniu Francesco będzie występował z numerem 34.

Przybycie Włocha do Poznania oznacza, że będziemy świadkami małych przesunięć na pozycjach. Jako że Manusco jest typowym podkoszowcem, to nieco dalej od kosza będzie grał inny nowy nabytek Poznaniaków - Fulop Pesti. Pomimo iż zawodnik z Węgier jest wyższy od nowego kolegi, to zdecydowanie lepiej czuje się on na obwodzie, niż pod koszem i woli grać przodem do kosza, Włoch zdecydowanie tyłem.

"Niestety nie udało nam się kilku innych zawodników nabyć, na którym nam bardzo zależało, ale cieszymy się, że udało nam się dogadać z Francesco, na pewno będzie bardzo ważnym ogniwem w naszej ekipie." - powiedział mediom na zakończenie coach.

Włoch wystąpi po raz pierwszy w oficjalnym mecz w sobotnim meczu przeciwko ekipie Bis-Ekol, a już dzisiaj będzie miał szansę pokazać się kibicom podczas sparingowego spotkania.

Niestety, ale dalej nie możemy razem iść.

Te słowa padły z ust trenera poznańskiej drużyny, podczas dzisiejszej konferencji prasowej, na której ogłoszono, że ekipę BB Club w najbliższym czasie opuści dwóch zawodników. Obecnie na Liście Transferowej znalazło się trzech zawodników i przynajmniej dwóch z nich zmieni barwy klubowe.

Są to Milorad Markovinović, który nie może sprostać wymaganiom ligowym, Franciszek Cupiał, który urósł ledwie 1 cm podczas tegorocznego dorastania juniorów i będzie za niski, aby spełnić pokładane w nim nadzieje oraz Chris Tjonneland, który już od dłuższego czasu miał problemy, gdy przebywał na parkiecie. W jego przypadku nie można logicznie tego uzasadnić, gdyż wcześniej ten zawodnik był jednym z liderów drużyny.

Będziemy na bieżąco informować w sprawie transferów wymienionych zawodników.

środa, 29 grudnia 2010

Poznan BB Club - Portland San Antonio 70:88

Trener przed meczem zapowiadał, że będzie dużo walki i że jego ekipa będzie chciała zatrzymać 2 punkty dla siebie. Niestety, na zapowiedziach się skończyło i Poznaniacy przegrali mecz różnicą 18 punktów.

W pierwszej kwarcie udało się dobrze zaprezentować, gdyż po tej części spotkania ekipa przegrywała tylko różnicą 7 punktów. Jednak następne dwie kwarty to ogromny kryzys w grze zawodników BB Club. Chaos w szeregach zaowocował przegranymi kwartami, kolejno różnicą 14 i 11 punktów. To oznaczało praktycznie, że już jest po meczu. Jednak na ostatnią kwartę zmobilizowali się zawodnicy BB Club i tę część wygrali 24:10.

Mecz został przegrany przede wszystkim rzutami zza łuku 6,75. Nasi chłopcy trafili zaledwie 2 razy w 14 próbach, przeciwnicy w ten sposób trafili 10 razy, oddając zaledwie 16 rzutów! Była to przewaga nie do zniwelowania dla Poznaniaków.

Jednak nie można powiedzieć, że nie można w ekipie BB Club znaleźć jakiś pozytywów w tym meczu, z bardzo dobrej strony na boisku pokazał się kolejny raz Amadeusz Mizera, zdobywca 17 punktów (najwięcej w drużynie), 10 zbiórek, 2 asyst i straty. Oprócz niego na wyróżnienie zasłużyli: Tomasz Rycerz (11 punktów, 5 zbiórek, 3 asysty, 2 przechwyty), Dusan Gabric (16 punktów, 4 zbiórki, 6 asyst, przechwyt i 2 straty) oraz Fulop Pesti (8 punktów, 6 zbiórek, 3 asysty i strata).

Ta porażka na pewno nie była przyjemna dla trenera, gdyż jak pokazali jego zawodnicy w I i IV odsłonie meczu, drużyna faktycznie była w ich zasięgu, jednak zabrakło koncentracji na pełne 40 minut spotkania.

W najbliższą sobotę ekipa ze stolicy wielkopolski jedzie na wyjazdowy mecz, w którym na parkiet wyjdzie naprzeciw drużyny Bis-Ekol (0-2, 11 miejsce). Przeciwnicy już dwukrotnie przegrali w tym sezonie, na dodatek kilku zawodników nie będzie zdolnych do grania w meczu z Poznaniakami. Na mecz zapraszamy w sobotę, na godzinę 16:30.

poniedziałek, 27 grudnia 2010

Jutro, godzina 16:30, Poznań

Tak, już jutro pierwszy mecz BB Club we własnej hali. Przypomnijmy, poprzednie spotkanie zawodnicy ze stolicy wielkopolski przegrali 123:72 z ekipą Meneli.

Tym razem do Poznania przyjeżdża ekipa Portland San Antonio, która w meczu otwarcia wygrała z Frito-Lay Włocławek 76:63. Trener Poznaniaków zapowiada, że w tym meczu drużyna powalczy o 2 punkty.

"Portland wygrało, można powiedzieć tylko 13-ma punktami z Frito-Lay, które myślę, że znajduje się w zasięgu naszej drużyny. Także trzeba wyjść od początku skoncentrowanym na boisko i od pierwszej minuty nie odpuszczać w obronie oraz nie popełniać głupich błędów w ataku. W pierwszym meczu dobrze wypadł oczywiście Mizera, ale bardzo pozytywnie wypadli także Sforza oraz Gabrić. Pesti nieco rozczarował, ale on na mecz wyszedł praktycznie z samolotu po godzinie lotu. Myślę że w tym meczu już będzie się jemu lepiej grało, tak samo zresztą pozostałym zawodnikom. Nie jest jeszcze idealnie, ale już widzę, że zaczyna to funkcjonować dokładnie tak, jak to sobie zaplanowaliśmy."

sobota, 25 grudnia 2010

Poznan BB Club - Menele 72:123

Poznan BB Club przegrał pierwszy mecz ligowy przeciwko drużynie Meneli różnicą aż 51 punktów, ale trener jest zadowolony z gry swoich zawodników, szczególnie w drugiej połowie. Pierwsza nie była najlepsza, jednak z minuty na minutę Poznaniacy grali coraz lepiej.

Z trójki nowych zawodników, tylko Pesti zagrał poniżej oczekiwań, pozostali zaprezentowali się dobrze. Umberto Sforza zdobył 15 punktów (drugi wynik w drużynie) przy dobrej skuteczności (3/6 za 2 oraz 3/4 za 3), natomiast Dusan Gabric zdobył 9 punktów (2/4 za 2, 1/2 za 3 i 2/2 za 1), dokładając do tego także 4 zbiórki, 6 asyst i (niestety) 4 straty. Fulop Pesti wypadł słabiej, jak już pisaliśmy i na swoim koncie zanotował 5 zbiórek, 2 asysty oraz aż 5 niecelnych rzutów.

Na wyróżnienie w tym meczu zasłużył przede wszystkim Amadeusz Mizera, zdobywca 17 punktów (najwięcej w drużynie), który oprócz tego uzbierał 7 zbiórek, 3 asysty oraz po bloku i stracie. Oprócz tych zawodników, wyróżnili się jeszcze: Kule Hristovski (6 punktów, 3 zbiórki, 3 asysty) i Bartłomiej Bednarczyk (11 punktów, 4 asysty, 2 straty).

Należy dodać, że wynik nie jest najlepszy, ale prawdopodobnie Poznaniacy od razu na starcie ligi grali z jedną z najsilniejszych, jeżeli nie najsilniejszą drużyną w lidze.

Już we wtorek zagrają oni z kolejnym przeciwnikiem, tym razem będzie to drużyna Portland San Antonio, która wygrała w tej kolejce z Frito-Lay Włocławek 76:63

Dzisiaj rusza liga!

Tak, już dzisiaj rozpoczyna się kolejny, już 20 sezon w Charazay!

Dzisiaj w swoim pierwszym meczu po powrocie do 5 ligi drużyna Poznan BB Club zmierzy się na wyjeździe z ekipą Meneli. Kibice poznańskiej drużyny już od wczoraj czekają na mecz pod Halą Ludową, tworząc tym samym bardzo osobliwą wioskę rodem z czasów gdy koczownicze plemiona Hunów przemierzały rozległe stepy.

Sama drużyna dopiero dzisiaj stawiła się na miejscu, gdyż czekano na dwóch nowych zawodników, którzy już zostali zgłoszeni do rozgrywek i zadebiutują już w dzisiejszym meczu.

Kibice już nie mogą się doczekać podrzutu piłki na początek meczu, gdyż chcą poznać odpowiedzi na pytania jakie ich dręczą. Pierwszym jest to, czy Amadeusz Mizera będzie w stanie być takim liderem w ataku, jak potrafił nim być w ostatnich dwóch sezonach Maris Kambala. Teraz polski środkowy otrzymał wolną rękę, gdyż nie ma drugiego zawodnika, który byłby w stanie zagrozić jego pozycji. Dodatkowo wszyscy zebrani w Hali Ludowej chcą się przekonać, na ile skutecznie będzie go wspierać Tomasz Rycerz, który jest obecnie tym drugim w drużynie. Oprócz tego wszyscy zastanawiają się, jak wypadnie pierwszy oficjalny mecz w którym wystąpią Dusan Gabric, Umberto Sforza oraz Fulop Pesti.

Już niedługo, bo o godzinie 16:30, rozpocznie się to spotkanie, które udzieli nam odpowiedzi na powyższe pytania.

Gorąco zapraszam wszystkich do śledzenia meczu i kibicowania naszej drużynie!

Link do relacji na żywo z meczu:
http://www.charazay.com/index.php?act=match&id=13434032

Kolejna nowa twarz w klubie!

Zarząd klubu już drugi raz dzisiaj nas zaskoczył, gdyż zakontraktował jeszcze jednego zawodnika! Tym razem jest to zawodnik, który ma wzmocnić siłę drużyny pod koszem.

Prosto z Niemiec przyleciał do Polski nowy silny skrzydłowy ekipy Poznan BB Club, jest to mierzący 213 cm i ważący 116 kg pochodzący z Węgier Fulop Pesti. Przez 3 sezony występował on w barwach niemieckiego zespołu Four Seasons. W ostatnim sezonie w jego barwach rozegrał 27 spotkań, spędzając w nich średnio 30 minut na boisku i notując w tym czasie 4,7 punktu; 8 zbiórek oraz 3,7 asysty. Ponadto został on także wyróżniony nagrodą Najbardziej Wartościowego Zawodnika w kategorii U-18.

Podczas dzisiejszej konferencji zawodnik zaprezentował wszystkim zebranym swoją nową koszulkę, w jakiej będzie występował w nowym klubie. Będzie on nosił na plecach numer 21. Dziennikarze dopatrywali się po pierwszej w dniu dzisiejszym konferencji, jakiejś legendy koszykówki, która grała z takim numerem. Jednak sam zawodnik zaprzeczył jakoby był to numer na czyjąś cześć. "To po prostu numer z jakim grałem od początku kariery i trudno by mi było się z nim rozstać." - krótko stwierdził sam zainteresowany.

Jednocześnie na konferencji szef klubu stwierdził, że powinien to być koniec transferowych niespodzianek w klubie. Trener dodał, że w ten sposób udało się uzupełnić skład i zalepić "dziury" jakie dostrzegano w meczach przedsezonowych.

Przybycie zawodnika z Węgier powoduje, że w rotacji zabraknie miejsca dla Clifforda Price, młodego zawodnika z USA. Był on wielokrotnie chwalony i doceniany przez trenera, jednak przyznał on, że nie jest to zawodnik już gotowy do grania w 5 lidze i w systemie europejskiej koszykówki. "Cliff robi spore postępy, jednak nie jest on przyzwyczajony do pewnych aspektów gry, tak charakterystycznych w Europie."

Nowy obwodowy w Poznaniu!

Oto najświeższa informacja z poznańskiego klubu - zarząd zdecydował się podpisać kontrakt z nowym zawodnikiem, który może grać na pozycjach rozgrywającego, rzucającego obrońcy, a nawet gdy zajdzie taka potrzeba jako niski skrzydłowy.

Dzisiaj rano do Poznania przyleciał nowy zawodnik, złożył podpis pod umową i na specjalnie zwołanej konferencji, został oficjalnie zaprezentowany wszystkim zebranym. Jest to 19-letni Słoweniec Duśan Gabrić, ma on 193 cm wzrostu i waży 88 kg. Przez ostatnie 2 sezony grał on w zespole Leishmania123, który gra w 7-ej lidze hiszpańskiej. W barwach tego zespołu notował średnio 7,5 punktu; 1,8 asysty; 4,9 zbiórki, przebywając przy tym ponad 30 minut na boisku.

W Poznańskim zespole zawodnik będzie występował w koszulce z numerem 44-tym. Gabrić zapytany czemu wybrał sobie taki zawodnik, odpowiedział krótko: "To numer z jakim grał Dražen Petrović, na którym staram się wzorować."

Już od jakiegoś czasu było słychać pogłoski, że klub będzie miał zamiar zakontraktować paru nowych zawodników, gdyż część z obecnych w składzie nie jest jeszcze gotowa do gry na poziomie 5 ligi i będą do niej powoli wprowadzani. Ze względu na pozycje na jakich może grać Słoweniec, prawdopodobnie z rotacji meczowej może wypaść Milorad Markovinović lub Chris Tjonneland, obaj zawodnicy na razie rozczarowywali swoimi występami w meczach przedsezonowych.

piątek, 24 grudnia 2010

Dorastanie zawodników

Kilka godzin temu byliśmy świadkami dorastania naszych zawodników, dla jednych było ono szczęśliwe, dla innych nie. Poniżej prezentuję, jak wypadło ono dla zawodników Poznan BB Club oraz jakie były oczekiwanie względem poszczególnych graczy.

Zawodnik                     Było  Jest   Plan
Bartłomiej Bednarczyk | 177 | 180 | +5 lub więcej
Franciszek Cupiał        | 164 | 165 | +6 lub więcej
Kule Hristovski           | 219 | 225 | +3 lub więcej
Milorad Markovinović | 193 | 196 | +5 lub więcej
Clifford Price              | 210 | 212 | +5 lub więcej
Chris Tjonneland        | 177 | 179 | +6 lub więcej

Jak widać na powyższym zestawieniu nie wypadło to najlepiej. Hristovski urósł 6 cm, co cieszy, bo wzmocniliśmy się dzięki temu pod koszem, jednak w przypadku pozostałych już to wygląda gorzej. Markovinović wiele nie urósł, ale w jego wypadku nie ma jeszcze większych problemów, może on grać zarówno jako SG, jak i SF, więc poradzi sobie w tej sytuacji. Probelm dotyczy pozostałej czwórki zawodników. Price, który może nadal być dobrym podkoszowym, stracił na obecnym wzroście, gdyż urósł ledwie 2 cm i przy następnym będzie musiał "wystrzelić" jakieś 5-6 cm, aby móc poważnie myśleć o grze. Tjonneland (+2 cm) oraz Bednarczyk (+3 cm) także nieco zawiedli, pomimo iż obaj są zawodnikami na PG, to jednak są oni nadal dosyć niscy jak na swoją pozycję. Najbardziej zawiódł Cupiał, który musiał urosnąć dużo, a urósł najmniej ile tylko mógł, zaledwie centymetr. To powoduje, że nie wiadomo czy utrzyma się w drużynie, bo już raczej nie będzie w stanie nadrobić tej straty, tym bardziej że nie jest on typowym PG, a raczej SG w ciele malucha.

wtorek, 21 grudnia 2010

Oni będą dla nas grali - Chris Tjonneland


Imię i nazwisko: Chris Tjonneland
Wiek: 16 lat
Wzrost: 177 cm
Waga: 70 kg
Numer: 12
Pozycja: PG/SG

Młody rozgrywający z Danii dołączył do zespołu w połowie sezonu 18-tego. Wszyscy myśleli że będzie on uzupełnieniem na pozycji rozgrywającego, jednak trener zespołu zaskoczył wszystkich, oznajmiając na konferencji prasowej podczas prezentacji nowego zawodnika, że będzie on starterem.

Wtedy wywołało to niemały szok wśród zebranych na konferencji, jednak z perspektywy czasu widać, że miał "czuja" i bardzo dobrze zrobił stawiając na tego zawodnika. Nie tylko okazał się on bardzo dobrym rozgrywającym, ale także stał się pomimo młodego wieku jednym z liderów drużyny.

Dobry przegląd pola, niemal do perfekcji opanowane wszystkie zagrywki i sztuczki, jakie potrzebuje dobry obrońca, to jego wielkie atuty. Jedynym mankamentem, jest jego nienajlepszy rzut, ale obiecał, że w najbliższym czasie popracuje nad nim.


Statystyki z poprzedniego sezonu:
Rozegrane mecze: 25
Minuty: 25,5
Punkty: 9
Asysty: 4
Skuteczność za 2: 43%
Skuteczność za 3: 43%
Skuteczność za 1: 62%
Wyróżnienia: Brak

Oni będą dla nas grali - Umberto Sforza


Imię i nazwisko: Umberto Sforza
Wiek: 18 lat
Wzrost: 204 cm
Waga: 98 kg
Numer: 32
Pozycja: SF/SG

Najnowszy nabytek zespołu z Poznania. Włoch zdążył zagrać w zaledwie kilku meczach, ale już od początku pokazuje, że będzie kluczowym zawodnikiem w składzie.

Trener był bardzo zadowolony że udało się tego zawodnika sprowadzić po tym, jak kilka wcześniejszych transferów nie doszło do skutku. Sforza ma być sporym asem w rękawie trenera poznańskiej ekipy. Nie jest on wprawdzie mistrzem obrony i zostawia on momentami spore luki w obronie, jednak nadrabia to w pełni swoją grą w ataku. W ofensywie jest bardzo trudny do zatrzymania, gdyż dysponuje bardzo dobrym rzutem, w szczególności zza łuku 6,75 m.

Zobaczymy jak dalej będzie się prezentował ten zawodnik, ale już teraz widać że lubi brać na swoje barki ciężar zdobywania punktów, a do tego umie fantastycznie dogrywać piłki do kolegów. To dobra wiadomość dla klubu z Poznania, zła dla jego rywali w nadchodzącym sezonie.


Statystyki z poprzedniego sezonu:
Nie grał w poprzednim sezonie w zespole.

Oni będą dla nas grali - Tomasz Rycerz


Imię i nazwisko: Tomasz Rycerz
Wiek: 18 lat
Wzrost: 198 cm
Waga: 94 kg
Numer: 23
Pozycja: SG/SF

Drugi zawodnik pod względem długości stażu w drużynie, jedynie Mizera ma dłuższy. Podobnie jak jego rówieśnik, dołączył do zespołu pod koniec 17 sezonu i od tamtej pory w nim gra. Jest on jednocześnie kapitanem zespołu.

Rycerz jest bardzo ciekawym zawodnikiem, gdyż jest on znany już od dłuższego czasu jako świetny obrońca, ale szczególnie w ostatnim czasie zaczyna udowadniać, że również w ataku może odgrywać kluczową rolę. Przynosi coraz więcej punktów drużynie, co bardzo cieszy szefostwo klubu. Ma jeszcze momentami problemy z prawidłowym panowaniem nad piłką, szczególnie gdy zostanie nieco przyciśnięty przez obrońców, ale pracuje cały czas nad poprawą w tym elemencie.

W ostatnim sezonie został doceniony i otrzymał nagrodę dla najlepszego defensywnego niskiego skrzydłowego, pomimo iż najczęściej grał on na pozycji rzucającego obrońcy. Wynikało to z tego, że na pozycji SF brakowało obrońcy, który byłby w stanie grać na takim poziomie co "Warrior", a jednocześnie na jego nominalnej pozycji było wielu kandydatów do tej nagrody. Dlatego właśnie "przesunięto" go i przyznano to prestiżowe trofeum. Trener liczy, że podziała to na niego bardzo motywująco i pozwoli wznieść się temu zawodnikowi na jeszcze wyższy poziom.


Statystyki z poprzedniego sezonu:
Rozegrane mecze: 21
Minuty: 23,8
Punkty: 9,7
Asysty: 2,3
Zbiórki: 4,6
Skuteczność za 2: 54%
Skuteczność za 3: 38%
Skuteczność za 1: 53%
Wyróżnienia: Najlepszy defensywny niski skrzydłowy (Liga 6.44, sezon 19)

Oni będą dla nas grali - Clifford Price


Imię i nazwisko: Clifford Price
Wiek: 16 lat
Wzrost: 210 cm
Waga: 110 kg
Numer: 91
Pozycja: PF/C

16-letni Amerykanin dołączył do zespołu w trakcie przerwy między-sezonowej i nie zadebiutował jeszcze w oficjalnym meczu. Jednak w sparingach spisuje się dobrze, dając tym samym spore nadzieje na dobrą grę w nadchodzącym sezonie.

Jest to 3 zawodnik typowo podkoszowy w drużynie, obok Mizery oraz Hristovskiego. Został on sprowadzony właśnie jako uzupełnienie pod kosz i zmiennik dla Polaka oraz Macedończyka. Na razie sztab nie wymaga od niego wiele, ale świetnie wywiązuje się z powierzonych mu zadań.

Bardzo dobrze walczy on na tablicy o zbiórki oraz potrafi dołożyć do tego w każdym meczu parę asyst oraz punktów. Najważniejsze jednak są zbiórki w jego przypadku, widać że ma szósty zmysł do tego, wie gdzie należy się znaleźć i piłki najczęściej wpadają mu dosłownie w ręce.

Jego największym mankamentem jest gra w defensywie, ale już trener zadbał o to, aby dobrze go pod tym względem przygotować. Obecnie wszyscy w klubie liczą na to, że jeszcze sporo urośnie i będzie mógł za sezon lub dwa grać nie tylko na PF, ale skutecznie powalczy o miejsce w podstawowym składzie na pozycji C. Macedoński środkowy musi się mieć na baczności, bo rośnie mu spora konkurencja na jego pozycji.


Statystyki z poprzedniego sezonu:
Nie grał w poprzednim sezonie w zespole.

Oni będą dla nas grali - Amadeusz Mizera


Imię i nazwisko: Amadeusz Mizera
Wiek: 18 lat
Wzrost: 215 cm
Waga: 123 kg
Numer: 33
Pozycja: C/PF

Z obecnego składu jest najdłużej związany z Poznan BB Club, do którego dołączył już pod koniec 17 sezonu. Jest także pierwszym zawodnikiem, który został już dołączony do Hall of Fame zespołu.

Podstawowy środkowy drużyny już od dwóch sezonów, potrafi on całkowicie zdominować grę w polu 3 sekund. Jednak jest on o tyle groźniejszy, że nie tylko z pod kosza potrafi punktować, ale także z dalekiego półdystansu, a nawet zza linii 3 punktów. Dodatkowo jest bardzo szybki i zwinny jak na zawodnika o takich warunkach fizycznych. Poprzedni sezon nie był dla niego do końca udany, ze względu na kontuzje, które go nieco trapił na początku sezonu, jednak już sobie z nimi poradził i od dłuższego czasu jest liderem drużyny w ataku.

Niestety w obronie już tak sobie dobrze nie radzi, jest niezłym obrońcą, ale trener uważa że stać go na więcej i będzie z nim w trakcie tego sezonu pracował nad tym elementem. Jeżeli to mu się uda, stanie się graczem kompletnym i jeszcze bardziej niebezpiecznym dla przeciwników.

W nadchodzącym sezonie po zmianach kadrowych jakie zaszły na przestrzeni ostatnich paru tygodni, szefostwo liczy że stanie się on czołowym zawodnikiem na swojej pozycji, pomimo iż już od dłuższego czasu   był blisko ścisłej czołówki wśród środkowych.


Statystyki z poprzedniego sezonu:
Rozegrane mecze: 24
Minuty: 22
Punkty: 12,5
Asysty: 2,4
Zbiórki: 9,1
Skuteczność za 2: 59%
Skuteczność za 3: 37%
Skuteczność za 1: 58%
Wyróżnienia: Brak

Oni będą dla nas grali - Milorad Markovinović


Imię i nazwisko: Milorad Markovinović
Wiek: 16 lat
Wzrost: 193 cm
Waga: 84 kg
Numer: 7
Pozycja: SG

Młody chorwacki zawodnik dołączył do drużyny w końcówce poprzedniego sezonu i od razu udowodnił, że będzie w przyszłości bardzo ważnym zawodnikiem w rotacji zespołu. W 3 oficjalnych meczach jakie zagrał dotychczas, notował prawie 23 punkty. W tym sezonie na pewno nie będzie miał takich dobrych statystyk, ale to pokazuje że ma spory potencjał, a ma on dopiero 16 lat i jeszcze na pewno trochę urośnie. Obecnie jest on rzucającym obrońcą, ale równie dobrze może grać jako rozgrywający oraz niski skrzydłowy.

Dysponuje on nie tylko dobrym rzutem, ale również ma bardzo dobry przegląd pola, co czyni go jeszcze groźniejszym, gdyż jeśli zostanie dobrze przykryty przez przeciwników, to może wyszukać na wolnej pozycji któregoś ze swoich kolegów z zespołu. Dodatkowo już jest całkiem niezłym obrońcą, a za jakiś czas może być jeszcze lepszy, gdyż jest on tzw. tytanem pracy. Potrafi przyjść godzinę przed treningiem i drugą zostać po nim.

W tym sezonie będzie stanowił wsparcie z ławki, ale sztab szkoleniowy wiąże z nim wielkie plany na przyszłość.


Statystyki z poprzedniego sezonu:
Rozegrane mecze: 3
Minuty: 30
Punkty: 22,7
Asysty: 1,3
Zbiórki: 4,7
Skuteczność za 2: 48%
Skuteczność za 3: 27%
Skuteczność za 1: 78%
Wyróżnienia: Brak

Oni będą dla nas grali - Kule Hristovski


Imię i nazwisko: Kule Hristovski
Wiek: 17 lat
Wzrost: 219 cm
Waga: 127 kg
Numer: 40
Pozycja: C

Hristovski dołączył do zespołu pod koniec poprzedniego sezonu, miał być początkowo tylko uzupełnieniem na pozycji środkowego, gdyż tylko Mizera grał na odpowiednim poziomie i nie miał kto go zmienić, aby mógł nieco odpocząć. Właśnie po to Macedończyk został ściągnięty do Poznania. Początkowo grywał po 20 minut w meczu dając jedynie chwilę wytchnienia dla gwiazdy zespołu, jednak bardzo dobrą grą na boisku nie tylko pokonał swoich konkurentów w walce o minuty i miejsce w składzie, ale także ze zmiennika, stał się podstawowym zawodnikiem, który gra ramię w ramię z Mizerą.

219 cm wzrostu czyni tego zawodnika z ojczyzny Aleksandra Wielkiego, najwyższym zawodnikiem w całej drużynie. Bardzo dobrze potrafi te centymetry wykorzystać, gdyż bardzo dobrze zbiera, rewelacyjnie pracuje na nogach, niestety w ataku nie można mu dać piłki zbyt daleko od kosza, gdyż nie dysponuje dobrym rzutem z dystansu oraz musi pracować nad swoją techniką kozła. Jednak jeśli dobrze mu się dogra piłkę pod "dziurę", to można tylko go faulować, bo nie zwykł takich rzutów nie trafiać.

Ponadto musi on jeszcze nieco popracować nad swoją obroną, gdyż często zdarzają mu się niepotrzebne faule, ale dysponuje sporym potencjałem, który skutecznie jest rozwijany w ekipie z Poznania.


Statystyki z poprzedniego sezonu:
Rozegrane mecze: 9
Minuty: 24,2
Punkty: 13,8
Asysty: 2,7
Zbiórki: 11,5
Skuteczność za 2: 67%
Skuteczność za 3: 0%
Skuteczność za 1: 59%
Wyróżnienia: Brak

Oni będą dla nas grali - Franciszek Cupiał


Imię i nazwisko: Franciszek Cupiał
Wiek: 15 lat
Wzrost: 164 cm
Waga: 57 kg
Numer: 1
Pozycja: PG

Młody rozgrywający, który wykazuje wiele talentów ofensywnych, typowych dla zawodników z pozycji rzucającego obrońcy. Jest on jednym z najszybszych zawodników w drużynie, jednocześnie bardzo dobrze panuje nad piłką i dysponuje dobrym rzutem, szczególnie zza linii 6,75 m.

Pracuje on obecnie nad swoim podaniem, gdyż nie jest ono wystarczające jak dla zawodnika, który będzie grał na pozycji rozgrywającego oraz nad obroną, która jest jego największym mankamentem. Gdy ją poprawi, będzie zawodnikiem kompletnym.

Młody i ambitny zawodnik, jednak nie będzie miał wielu okazji aby pokazać się na parkietach ligowych, będzie ogrywany w meczach sparingowych oraz w pucharze krajowym.

Zarząd oraz sztab trenerski pokładają w nim spore nadzieje i liczą że już w następnym sezonie będzie mógł zasilić na stałe pierwszy skład drużyny.


Statystyki z poprzedniego sezonu:
Rozegrane mecze: 3
Minuty: 25
Punkty: 5
Asysty: 2,3
Skuteczność za 2: 28%
Skuteczność za 3: 20%
Skuteczność za 1: 40%
Wyróżnienia: Brak

Oni będą dla nas grali - Bartłomiej Bednarczyk

Imię i nazwisko: Bartłomiej Bednarczyk
Wiek: 16 lat
Wzrost: 177 cm
Waga: 69 kg
Numer: 9
Pozycja: PG

Bednarczyk jest wychowankiem klubu, dołączył do składu na początku poprzedniego sezonu. Od razu udało mu się przebić do rotacji i regularnie grał w każdym meczu. Początkowo było to 20 minut na mecz, gdyż musiał rywalizować ze świetnym rozgrywającym z Danii - Chrisem Tjonneland'em. Jednak wraz z czasem rosła ilość minut dla młodego polskiego rozgrywającego, który udowodnił swoją grą, że zasługuje na więcej.

W nadchodzącym sezonie nadal będzie pełnił kluczową rolę w rotacji zespołu i może liczyć na sporą ilość minut.

Nie tylko ma on bardzo dobry przegląd pola, ale także dysponuje niezłym rzutem i bardzo dobrze jak na swój wzrost zbiera. Musi jednak popracować nad swoją grą w obronie oraz nad panowaniem nad piłką, gdyż często zdarzają mu się "głupie" straty.


Statystyki z poprzedniego sezonu:
Rozegrane mecze: 27
Minuty: 22,6
Punkty: 8,4
Asysty: 3,2
Skuteczność za 2: 51%
Skuteczność za 3: 36%
Skuteczność za 1: 73%
Wyróżnienia: Najlepiej wykonujący rzuty wolne (Liga 6.44, sezon 19)

poniedziałek, 20 grudnia 2010

Turnieje - aktualizacja

Skończyły się już dwa turnieje, w których brała udział nasza drużyna - 15-16 yo cup oraz Youth Squad I, już wkrótce pojawią się podsumowania obu turniejów.


Nadal trwają dwa pozostałe turnieje, z nich pełna relacja pojawi się, gdy tylko oba się skończą.


Oprócz tego już w najbliższym czasie pojawi się obiecana prezentacja zawodników drużyny, którzy będą w niej występowali w nadchodzącym sezonie.

środa, 15 grudnia 2010

Podsumowanie poprzedniego sezonu

Nadszedł czas na podsumowanie minionego sezonu. Także bez zbędnego rozpisywania się na zbędne tematy, przechodzimy do meritum tego artykułu.

Sezon 18 ekipa zakończyła na miejscu spadkowym w lidze 5.12 i znalazła się ostatecznie w lidze 6.44. Było to niemal idealne rozwiązanie dla mocno odmłodzonego składu Poznan BB Club. Dzięki temu młodzi zawodnicy mogli się ogrywać i zdobywać cenne doświadczenie, które miało zaprocentować w kolejnych sezonach. Do rozgrywek przystąpiono niemal w niezmienionym składzie, co w poprzednich rozgrywkach. Jednak nowy sezon szybko zweryfikował potencjał niektórych zawodników. Bardzo szybko pożegnano między innymi Michała Falkowicza, który miał być swego czasu pierwszym rozgrywającym zespołu, niestety nigdy nawet nie był blisko spełnienia pokładanych w nim nadziei. Falkowicza sprzedano, a jego miejsce w rotacji zajął nowo-zatrudniony zawodnik z drużyny juniorskiej - 16-letni Bartłomiej Bednarczyk, który z miejsca stał się ważnym zawodnikiem w rotacji klubu. Z zawodników, którzy odgrywali kluczową rolę w sezonie 18, drużynę opuścili Bilgehan Berber, który pomimo dobrej gry, nie zdołał zapewnić sobie przedłużenia kontraktu. Podobnie sprawa miała się z Marisem Kambalą, również pomimo dobrej indywidualnej gry, nie pozostał w drużynie. Ze składu, który rozpoczynał rozgrywki w ramach sezonu 19, do dzisiaj w składzie pozostali: Amadeusz Mizera, Tomasz Rycerz, Fanel Goanta oraz Chris Tjonneland. Jedynie Goanta nie jest pewien czy znajdzie się dla niego miejsce w rotacji na kolejny sezon, gdyż przybyła konkurencja na jego pozycji.

Sezon przebiegł bez żadnych większych problemów, zawodnicy mieli zająć przynajmniej 4 miejsce, aby grać w barażach o 5 ligę. Ostatecznie udało się zająć 3 miejsce, a przez długi czas realne było zajęcie nawet 2 lokaty. Niestety dwie wpadki, które przydarzyły się w trakcie sezonu, przekreśliły szanse klubu na srebro i gdy tylko udało się zapewnić sobie brąz, trener zaczął dawać więcej minut zmiennikom.

Na koniec trzeba było stoczyć bój o awans do 5 ligi w meczu barażowym przeciwko ekipie z ligi 5.32 - AlkoCrew Włocławek. Różnica pomiędzy jedną i drugą drużyną była kolosalna i nawet wierni kibice Poznan BB Club wątpili aby młodzi zawodnicy byli w stanie wywalczyć awans. Jednak ci wyszli niesamowicie zmobilizowani na mecz i pokazali że jednak są już gotowi na 5 ligę. Mecz przez pełne 40 minut był bardzo wyrównany, dodatkowo przed rozpoczęciem ostatniej części meczu zawodnicy z Poznania przegrywali. Wtedy jednak wrzucili 5 bieg i nie tylko początkowo doszli rywali i kolejny raz wyrównali wynik, ale poszli za ciosem i zdobyli kilku punktową przewagę, której już nie oddali do końca meczu. 70-67 dla BB Club, to ostateczny wynik tego pojedynku.

Na koniec należy wspomnieć, że dwóch zawodników z Poznan BB Club zostało wyróżnionych przez zarząd ligi 6.44. Są to debiutant Bartłomiej Bednarczyk, który otrzymał mały upominek za uzyskanie najlepszej skuteczności w lidze w rzutach wolnych oraz Tomasz Rycerz, który został wybrany do Najlepszej "5" Obrońców sezonu.

Gratulujemy zespołowi osiągniętych wyników i liczymy na dobrą grę w 5 lidze.

wtorek, 14 grudnia 2010

Turnieje

W chwili obecnej Poznan BB Club bierze udział w 5 różnych turniejach:

- Turniej Świąteczny (nazywany także Winter League), organizowany przez mamrobaki.
W tym turnieju mamy 2 rundy - grupową oraz pucharową. Obecnie rozgrywane są mecze w ramach fazy grupowej. Nasz klub znalazł się w grupie "Filozofów" razem z drużynami Borowiaka (Obra Kościan), Didaa (Sama Dobroć) oraz Szarusika (Szarusiczki).

- Youth Squad I, turniej dla drużyn grających składami U-17.

- Mistrzostwa 5 ligi, turniej zorganizowany dla 8 drużyn, które w obecnym sezonie będą występować na parkietach 5 ligi.

- 15-16yo cup, turniej w kategorii U16.

- BCII-and-F Silver Cup, turniej organizowany przez Polską Federację Charazay dla drużyn z niższych lig.


Już dzisiaj relacja ze wszystkich turniejów!

Strona zespołu Poznan BB Club

Właśnie powstała nowa strona zespołu Poznan BB Club!

Będą się pojawiały najnowsze wydarzenia związane z klubem, komentarze odnośnie meczy, wywiady z zawodnikami oraz wiele innych!

Zapraszam do śledzenia, gdyż już niedługo pojawią się pierwsze wpisy!

W najbliższym czasie pojawią się:
- relacje z turniejów między-sezonowych
- podsumowanie poprzedniego sezonu
- prezentacja zawodników