Tak, już jutro pierwszy mecz BB Club we własnej hali. Przypomnijmy, poprzednie spotkanie zawodnicy ze stolicy wielkopolski przegrali 123:72 z ekipą Meneli.
Tym razem do Poznania przyjeżdża ekipa Portland San Antonio, która w meczu otwarcia wygrała z Frito-Lay Włocławek 76:63. Trener Poznaniaków zapowiada, że w tym meczu drużyna powalczy o 2 punkty.
"Portland wygrało, można powiedzieć tylko 13-ma punktami z Frito-Lay, które myślę, że znajduje się w zasięgu naszej drużyny. Także trzeba wyjść od początku skoncentrowanym na boisko i od pierwszej minuty nie odpuszczać w obronie oraz nie popełniać głupich błędów w ataku. W pierwszym meczu dobrze wypadł oczywiście Mizera, ale bardzo pozytywnie wypadli także Sforza oraz Gabrić. Pesti nieco rozczarował, ale on na mecz wyszedł praktycznie z samolotu po godzinie lotu. Myślę że w tym meczu już będzie się jemu lepiej grało, tak samo zresztą pozostałym zawodnikom. Nie jest jeszcze idealnie, ale już widzę, że zaczyna to funkcjonować dokładnie tak, jak to sobie zaplanowaliśmy."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz